Na rynku znajdziemy kosiarki różnego rodzaju, a więc wybór typów i modeli jest tak duży, że ciężko się zdecydować. Wątpliwości się pojawiają odnośnie różnych aspektów, między innymi, czy lepiej, jak kosiarka ma napęd czy nie? Co o tym myśleć? W poniższym artykule postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Kosiarka z napędem
Jak urządzenie ma napęd na koła, to nie ma potrzeby, by ją pchać, gdyż porusza się ona w sposób automatyczny. Wystarczy tylko ją sterować. To sprawia, że koszenie nie sprawia żadnych problemów, nie wymaga od nas wysiłku, jest bardzo komfortowe. Kosiarka spalinowa z napędem może zostać różnie skonstruowana, nie ma tu jednego rozwiązania. Wszystko tak naprawdę zależy od użytego mechanizmu, który napędza jej koła. Możemy więc wybrać sprzęt wyposażony w przekładnię ślimakową lub kątową.
Przekładnia ślimakowa i kątowa
Tutaj napędem jest wirnik śrubowy (określany ślimakiem), a także koło zębate (ślimacznica). W wyniku działania zachodzi tarcie, które prowadzi do przeniesienia mocy. Ciekawszym rozwiązaniem wydaje się druga ze wspomnianych – przekładnia kątowa. Składa się z dwóch kół zębatych, które napędzają – odpowiadający za przeniesieniu napędu na koła – pasek. Ten mechanizm jest mniej skomplikowany niż ślimakowy, a więc i tańszy.
Zobacz również: Jak wybrać robota koszącego do ogrodu?
Warto też wiedzieć, że w droższych kosiarkach spotykany jest wał kardana – bardzo wytrzymały i odporny na różne uszkodzenia. Dostępne są kosiarki z napędem na przednią lub tylną oś. Jeśli nasz teren jest nierówny, to lepiej wybrać drugą z wymienionych, bo koła znajdujące się z tyłu, lepiej sobie poradzą w takich warunkach.
Kosiarki bez napędu
To zupełnie inne urządzenia, bo musimy użyć siły własnych mięśni, by wprowadzić je w ruch. W celu koszenia popychamy urządzenie, co wcale nie musi być tak uciążliwe, bo kosiarki bez napędu są o wiele lżejsze niż z tym mechanizmem. Możemy nimi kosić różne, nawet ciasne – z wieloma zakrętami i trudno dostępnymi zakamarkami – powierzchnie. Są bowiem zwrotniejsze niż wyżej opisywane, a więc komfort użytkowania pod tym względem jest większy.
Mocne i silne strony
Przychodzi jednak czas, gdy trzeba co wybrać. Żeby to ułatwić, przedstawmy silne i słabe strony jednego, jak i drugiego rozwiązania. Jeśli chodzi o kosiarkę z napędem, to pozytywne jest to, że możemy kosić bez użycia siły, dzięki temu praca przebiega szybciej, nawet gdy mamy do skoszenia sporych rozmiarów trawnik. Niestety, urządzenie przez napęd jest ciężkie, nie jest też zwrotne, dlatego też zakręty i zakamarki to duże utrudnienie dla tej kosiarki.
Przyjrzyjmy się teraz zaletom kosiarki bez napędu. Przede wszystkim waga – urządzenie jest dość lekkie, bardziej zwrotne, a więc łatwo dostać się do trudno dostępnych miejsc. Kosztuje mniej niż sprzęt z napędem, a co za tym idzie, serwisowanie nie wymaga dużych nakładów finansowych. A wady? Na pewno mniejszy komfort koszenia, bo musimy pchać urządzenie, co szczególnie jest odczuwane przy dużych trawnikach.
Podsumowując, kosiarka spalinowa z napędem sprawdzi się, gdy dysponujemy większym terenem, a bez napędu jak mamy do skoszenia mały trawnik, na którym dodatkowo jest wiele zakamarków.
Znacie Warter Fuels? Przy spalinówkach używanie ekologicznego paliwa ma naprawdę duże znaczenie. Raz – spaliny, przecież sami je wdychacie, a w eko jest tego mniej. Dwa – sprzęt działa po prostu lepiej, powinien dłużej przetrwać bez awarii. Trzy – takie paliwo przez dłuższy czas nadaje się do użytku.